SSANIE NIEODŻYWCZE

Zaczniemy od definicji… Tak, wiem, mało kto za nimi przepada. Jednak mimo znacznej niechęci do nich, to one ułatwią nam zrozumienie, z czym mamy do czynienia.

Odruch ssania

Jest to fizjologiczny, bezwarunkowy odruch pierwotny (prymitywny). Zaczyna pojawiać się w okolicach 17. tygodnia życia prenatalnego (na zdjęciach z badania USG można dostrzec dziecko, które ssie własny kciuk). Jego zintegrowanie przypada na okolice 6. miesiąca życia. Później o ssaniu mówimy jako o funkcji – czyli działaniu świadomym.

Ssanie nieodżywcze – NNS (ang. non-nutritive sucking)

Pomaga ono dziecku w samoregulacji. Daje dziecku satysfakcję i pozwala czuć się bezpiecznie. Jego funkcją jest również zaspokajanie bezwarunkowego odruchu ssania. Najczęściej dzieci ssąpierś mamy lub smoczek. Należy tu zaznaczyć, że ssanie nieodżywcze – zwłaszcza w pierwszych miesiącach życia dziecka – może wspierać funkcje ssania odżywczego.

Ssanie odżywcze – NS (ang. nutritive sucking)

Jego głównym celem jest pobór pokarmu. Zaspokojenie potrzeby głodu. Jest ono znacz-nie trudniejsze od ssania nieodżywczego. Składa się z 3 elementów:

SSANIA → POŁYKANIA → ODDYCHANIA

Ze względu na sposób ruchów żuchwy i języka w jamie ustnej w płaszczyźnie horyzontalnej (poziomej) i wertykalnej (pionowej) dziecko wykonuje ruchy, które są porównywalne do zgarniania łopatą śniegu. Język współpracuje z żuchwą.

No i co z tego wynika?

Ssanie nieodżywcze nie jest takie straszne, jak je malują. Badania naukowe potwierdzają jego korzystny wpływ, zwłaszcza u wcześniaków. Oto kilka potwierdzonych pozytywnych stron ssania nieodżywczego:

1. Ułatwia naukę koordynacji ssanie – połykanie – oddychanie.

2. Wspomaga dojrzewanie ośrodka oddychania.

3. Wspomaga wydzielanie enzymów trawiennych i perystaltykę jelit.

4.Zmniejsza odczuwanie bólu w trakcie zabiegów i procedur medycznych.

5. Chroni przed SIDS (zespołem nagłej śmierci łóżeczkowej, ang. Sudden Infant Death
Syndrome).
Zalecenia AAP mówią o tym, aby rozważyć wprowadzenie dziecku smoczka do snu –
po ustabilizowaniu się laktacji u mamy – celem ochrony przed SIDS.* Jednak pamiętajście, że ssanie nieodżywcze dziecko relizuje również na piersi.

Ssanie nieodżywcze jest normą w okresie niemowlęctwa.W dzisiejszych czasach dziecko zaspokaja tę potrzebę głównie ssaniem piersi mamy albo smoczka.

Niemożliwe jest praktycznie rozdzielenie ssania odżywczego i nieodżywczego w trakcie
karmienia piersią. Zasada rezygnacji jest tu taka sama jak rezygnacji z karmienia piersią:
tak długo, jak chcą tego matka i dziecko.

Sytuacja ze smoczkiem (i innymi rekwizytami do ssania) wygląda nieco inaczej. Niestety,
badania pokazują, że długotrwałe ssanie smoczka może nieść ze sobą negatywne
skutki.

Pojawia się pytanie:

Jak sobie poradzić ze ssaniem nieodżywczym smoczka w momencie, kiedy jest to
główny sposób samoregulacji dziecka?

Niestety, nie ma prostej odpowiedzi. Wszystko zależy od dziecka i tego, jakie sposoby
samoregulacji są akceptowane przez opiekunów. Jednak pamiętać należy, że zmienianie
na siłę sposobu samoregulacji może skutkować pojawieniem się innej techniki samoregulacji, która może być jeszcze mniej akceptowana.

Ważne są cztery zasady:

1. Nie zwracaj dziecku ciągle uwagi. Może to przynieść odwrotny skutek do zamierzonego.
2. Nowych technik samoregulacji uczymy w momencie, kiedy dziecko nie potrzebuje
z nich korzystać. Robimy to tak długo i często, aby stały się one pierwszą myślą dziecka
w momencie pojawienia się stresorów.
3. Zmianę technik samoregulacji warto zacząć od identyfikacji bodźca wywołującego je
i jeśli jest to możliwe, pozbycie się go albo chociaż ograniczenie jego wpływu na dziecko.
4. Technik samoregulacji nie zmieniamy w momentach ciężkich dla dziecka! Zaliczyć
do nich możemy m.in. pójście do przedszkola czy tzw. okresy lęku separacyjnego, który
występuje u dzieci.

My nie zabieramy DZIECKU technik regulacji tylko dokładamy nowe tak, aby z czasem nowe sposoby regulacji zastąpiły stare.

Bardzo ważny jest dobry moment!

Jaki czas wydaje się być optymalny na pozbycie się smoczka?

Czas ten wynika właśnie z wycofywania się odruchu ssania. Czyli po 3.-4. miesiącu
życia. Należy tu zaznaczyć, że jest to również okres, kiedy dziecko bardzo interesuje
się swoimi rączkami i wszystko zaczyna wkładać do buzi. To etap naturalnego rozwoju
dziecka, z którego powinniśmy się cieszyć. Warto wtedy zacząć proponować dziecku
różnego rodzaju gryzaki. Dobrym moment na pożegnanie się ze smoczkiem wydaje się
być czas rozszerzania diety.

Jaki jest maksymalny moment?
Tutaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi… na całym świecie. W różnych zakątka świata,
różne profesje, zajmują różne stanowiska.

Bibliografia
  1. * AAP TASK FORCE ON SUDDEN INFANT DEATH SYNDROME. SIDS and Other Sleep-Related Infant Deaths: Updated 2016 Recommendations for a Safe Infant Sleeping Environment.
  2. * Does the Recommendation to Use a Pacifier Influence the Prevalence of Breastfeeding? Alejandro G. Jenik, MD, Nestor E. Vain, MD, Adriana N. Gorestein, MD, and Noemı ́E. Jacobi, MD, for the Pacifier and Breastfeeding Trial Group
  3. *https://www.mp.pl/pediatria/praktyka-kliniczna/algorytmy-i-objawy-alarmowe/206933,profilaktyka-zespolu-naglego-zgonu-niemowlecia-sids,1
  4. Pre-Feeding Skills: A Comprehensive Resource for Mealtime Development, Suzanne Evans Morris, Marsha Dunn Klei
  5. Gestalt Breastfeeding: Helping Mothers and Infants Optimize Positional Stability and Intraoral Breast Tissue Volume for Effective, Pain-Free Milk Transfer;Pamela Sylvia Douglas; 2017
  6. Practice-based interpretation of ultrasound studies leads the way to more effective clinical support and less pharmaceutical and surgical intervention for breastfeeding infants;Pamela Douglas Donna Geddes; 2018