Jedynie dzieci wiedzą, czego szukają.
/Antoine de Saint Exupery/
Chciałabym żebyście pamiętali, że powyższy podział jest orientacyjny. To jaką zabawkę i kiedy wybierzemy dla dziecka zależy właśnie od niego. Żeby zabawka nam dobrze służyła a zabawa sprawiała radość – musi być odpowiedzią na rodzącą się w dziecku potrzebę poznawania świata.
Z daną zabawką np. kolorowymi figurami możemy pracować już od pierwszych miesięcy życia. Wraz z wiekiem oraz umiejętnościami dziecka wymyślać nowe kombinacje zabaw. Pozwólmy dziecku zadecydować. Pokazujmy i proponujmy różne zabawy. Często jest tak, że aby dziecko zainteresować danym tematem trzeba mu konkretną rzecz pokazać kilkakrotnie.
„Nie to ważne w co się bawić, a jak i co się przy tym myśli i czuje. Można rozumnie bawić się lalką, a głupio i dziecinnie grać w szachy. Można ciekawie i z fantazją bawić się w straż, pociąg, polowanie, w Indian, a bezmyślnie czytać książki.”
/Janusz Korczak – Rozrywki, Wybór pism T. IV s. 49/
U nas nie zawsze jest wielkie „HURA” na nową zabawkę. Czasem całkowity brak zainteresowania, żeby po kilku dniach Witek sam przyniósł dana zabawkę i powiedział : „Pobaw się ze mną mama!”.
Podążajmy za naszym dzieckiem. Pozwólmy mu kreować jego własny świat. Pokazujmy ale nie nakazujmy.
Niech zabawki, które będziecie tworzyć dla swoich dzieci będą odpowiedzią na ich pytania i zainteresowania.