Moje dziecko nie chce się ubierać. Moje dziecko płacze przy ubieraniu. Moje dziecko nie toleruje czapki. Moje dziecko ma odruch Moro w trakcie przebierania itp. itd.
Te zdania słyszałam już wielokrotnie. Były mi ono tyle razy powtarzane, że stały się moją inspiracją dla tego postu. Chcę się dzisiaj z Wami podzielić kilkoma sztuczkami, które mogą sprawić, że ubieranie nie będzie taką straszną traumą.
Jesteście ciekawi?
No to zaczynamy:
Duża grupa dzieci podnosi bunt w trakcie ubierania odzieży przez głowę. Mam dla Was kilka pomysłów jak sobie i dziecku w tej sytuacji pomóc.
1. Czy wiecie, że body nie trzeba ubierać tylko przez głowę?
Trójkąty na ramionach czy guziki po obu stronach nie są tylko po to żeby głowa przeszła ale również umożliwiają one ubranie dziecku bodów od dołu.
2. Możecie zrezygnować z bodów całościowych na rzecz rozpinanych.
3. Zakładaj i zdejmuj dziecku ubranko przez głowę zawsze z kierunkiem zamykania oczu!
Niby banał a wiele dzieci bardzo źle reaguje gdy robimy to w odwrotną stronę czyli w kierunku otwierania oczu.
U najmniejszych dzieci bodziec ten może przyczyniać się do wywoływania odruchu MORO (pisałam o nim kilka słów w tym miejscu). Ale tym razem rozszerzymy to zagadnienie.
Co to jest ODRUCH MORO?
Zwany inaczej odruchem przestrachu, obejmowania – jest to odruch bezwarunkowy.
Składa się z dwóch faz:
- Dziecko otwiera szeroko kończyny górne i zatrzymuję się na chwilę w tej pozycji. Robi w tym momencie wdech.
- Dziecko obejmuje się uprzednio otwartymi kończynami górnymi. Robi przy tym wydech.
Kiedy się pojawia?
Odruch ten zaczyna pojawiać się stopniowo w 28. tygodniu życia prenatalnego. Jednak dojrzały staje się w momencie pojawienia się dziecka na świecie.
Kiedy powinien się wycofać?
Odruch Moro powinien wycofać się w okolicach 4. miesiąca życia, jednak dopuszcza się jego występowanie do 6. miesiąca życia.
Co zrobić jeśli wywołam u dziecka odruch Moro?
Najlepiej w pierwszej fazie odruchu złapać dziecko za kończyny górne i go przytulić przez objęcie go. Dodaj to tego kilka słów spokojnym głosem, tak żeby dziecko mogło znowu poczuć się bezpiecznie.
A co z tą czapką?
Zdarzają się też dzieci, które bardzo nie lubią czapek wiązanych pod brodą – wtedy mogą sprawdzić się czapki – kominiarki.
Moje dziecko „skacze” mi na rękach…
Hmm… no tak skacze, a dlaczego?
Jeżeli ubierasz dziecku ciuszki całościowe czyli takie, w których nogawka jest połączona ze skarpetką to w trakcie noszenia czy to na rękach, czy w chuście lub nosidle te dzieci mają stały bodziec w postaci stymulacji podeszwy stopy. Skutkuje to ciągłym odpychaniem się dziecka od bodźca jakim jest „ucisk” powodowany ciuszkiem.
Co warto wtedy zrobić?
- zadbać o odpowiedni rozmiar aby nic dziecka nie ciągnęło (o wpływie ubioru na rozwój dzieci pisałam tutaj).
- przejść na ciuszki gdzie nogawki i skarpetki są oddzielnie.
A mi się tak dziecko pręży, że muszę się siłować żeby ubrać mu coś z długim rękawem.
No i tu też mam dla Was propozycję:
1. Zanim zaczniesz zakładać dziecku, załóż rękaw na swoje trzy palce (osoby z dużą dłonią a osoby z małą dłonią na całą dłoń) o tak:
Następnie tymi palcami obejmij CAŁĄ dłoń dziecka. Pamiętaj o wszystkich palcach, bo kciuk i/ lub mały palec lubią się zapodziać. Swój chwyt umieść powyżej nadgarstka. Teraz nałóż tę cześć rękawa, która spoczywa na twoich palcach na kończynę górną dziecka.
Ta sama zasada dotyczy ubierania nogawek od spodni.